Poradnik Kredytowy | Co się zmieniło w poprzednim roku w sektorze bankowym?
Każdy Nowy Rok jest czasem, kiedy wprowadzane są nowe zmiany, ale i również okresem, kiedy wcześniejsze posunięcia wymagają pewnego podsumowania. W związku z tym warto dowiedzieć się z jakim zmianami mieliśmy do czynienia w 2016 roku.
Jedną ze zmian, jaką mogliśmy odczuć w minionym roku jest obniżenie kosztów kredytów. Konkretnie chodzi o oprocentowanie, które jest mocno uzależnione od stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego. Dlatego spokojnie możemy liczyć na stabilne koszty kredytów, bez wstępnych obaw, że w niedługim czasie nastąpią drastyczne podwyżki.
Bardzo dużo działo się w temacie ustanawianego podatku bankowego, który okazał się być dla wielu placówek całkowitą nowością. Jednak trzeba przyznać, że ostatecznie konsumenci nie odczuli na własnej kieszeni konsekwencji wprowadzenia tego podatku. Oczywiście pojawiało się wiele różnych przesłanek na temat kolejnych podwyżek, a nawet dodatkowych opłat. Jednak w rzeczywistości produkty finansowe są tak naprawdę uzależnione od zupełnie innych czynników. Czyli podatek bankowy, jaki został wprowadzony, nie został przerzucony na Klientów, jak wcześniej wielokrotnie o tym zapewniano, ale konsekwencje nowej daniny, ponoszą wyłącznie same banki.
Mówiło się o tym, że kredyty są dogodnym rozwiązaniem, dopóki spłaca się je w wyznaczonym terminie. Rzeczywiście najwięcej komplikacji pojawiało się w momencie, kiedy spóźnialiśmy się z uregulowaniem naszego zobowiązania. Na szczęście w tej kwestii pojawił się limit na wysokość odsetek oraz kosztów za spóźnienia w spłacie kredytu konsumenckiego. Przykładowo, jeżeli bank dolicza za każdy dzień spóźnienia odsetki wskazane w kodeksie cywilnym, to jednocześnie nie może doliczać pozostałych kosztów nieterminowości. Do nich zaliczają się opłaty związane z wysyłaniem monitów, wizytami w domu, czy też innymi opłatami prowadzonej windykacji.
Jeżeli zamierzamy zaciągnąć kredyt gotówkowy dopiero w 2017 roku, warto również prześledzić, czy wraz z Nowym Rokiem wprowadzono zmiany, które wpłyną na wysokość kosztów kredytu. Na razie nie ma żadnych konkretnych ustaleń poza tym, że faktycznie pojawiają się pewne przesłanki dotyczące zaostrzenia przepisów w ustawie anty lichwiarskiej. Jednak jak wiadomo, ta ustawa dotyczy nie banków, ale firm pozabankowych oferujących tak zwane chwilówki.